W tym temacie piszemy o swoich przeżyciach z dzieciństwa najlepiej śmiesznych.
Ja mając 4 lata (może mniej) pojechałem w lecie do babci. Koło jej domu stała wtedy duuuuuża beczka z abizolem (taka smoła do konserwacji) wziąłem jakiś patyk i zacząłem w tej breji grzebać...
Efekt??
-Całe podwórko w smole
-Przewrócone 4 kosze ziemniaków
-Wujek złamał noge jak biegł żeby mnie powstrzymać (na ziemniakach...)
-Całe ubranko w abizolu (wszystko, nawet bielizna do wyrzucenia)
ja jak mialem 6 lat moze mnie to lubialem zbierac muchy mialem ich calkiem sporo a majac 5 lat moze mniej wyciagalem ryby z akwarium i je chcialem zrobic na obiad
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach